Kultura

Majówkowe szaleństwo: jak przetrwać ostatnią chwilę rezerwacji

Mimo pandemii, która trwa już od ponad roku, Polacy postanowili wybrać się na majówkę. W porównaniu do zeszłego roku, liczba rezerwacji wzrosła aż o dwa razy, a wciąż ich przybywa. Pomimo tego, wciąż nie brakuje ofert, w tym tych w przystępnych cenach, dzięki czemu każdy może spędzić majówkę poza domem, choć nie na tak długo, jak umożliwia kalendarz majowych świąt. Według najnowszych danych serwisów Noclegi.pl i Nocowanie.pl, wyjazd na majówkę wciąż jest możliwy.

„W tej chwili odnotowujemy ponad dwa razy więcej rezerwacji na majowy weekend niż w zeszłym roku o tej samej porze. Magnesem dla turystów była najwyraźniej możliwość wykorzystania bonu turystycznego i korzystnie układający się kalendarz świąt, bo aż 77% rezerwacji w serwisie zostało dokonanych w ciągu ostatniego miesiąca” – wyjaśnia Tomasz Zaniewski, wiceprezes spółek Nocowanie.pl i Noclegi.pl. 

Nasz rodzimy rynek turystyczny z pewnością zanotuje znaczny wzrost podczas majowego weekendu. Długa majówka oznacza, że wystarczy jeden dzień urlopu, by cieszyć się pięciodniowym wypoczynkiem, bądź wziąć trzy dni wolnego i cieszyć się dziewięciodniowym relaksem. Jednak wzrost cen może być zniechęcający i sprawiać, że turyści będą szukać oszczędności. Dlatego skracanie rezerwacji może być wyjściem z tej trudnej sytuacji. W ten sposób można cieszyć się wypoczynkiem, nie obciążając domowego budżetu.

Krótkie wyjazdy mają się świetnie. Wzrost liczby rezerwacji wskazuje, że wielu turystów chce skorzystać z majowych weekendów, a jednocześnie nie dopuścić do znacznych obciążeń finansowych. Dlatego korzystanie z wyjazdu w krótszym okresie czasu niż zazwyczaj to doskonały sposób na wypoczynek w tym długim majowym weekendzie. Skracanie rezerwacji to zatem szansa na zachowanie domowego budżetu oraz zadowolenie z wyjazdu.

Jeśli szukasz atrakcyjnych miejscowości na wakacje w Polsce, trzy najbardziej popularne wciąż są Karpacz, Zakopane i Szklarska Poręba. Choć są one lubiane przez turystów, to jednak przygotuj się na wydatki. Za nocleg dla jednej osoby zapłacisz najwięcej w Karpaczu – średnio 138 złotych, w Szklarskiej Porębie – średnio 130 złotych, a w Zakopanem – średnio 110 złotych.

Jeśli planujesz wyjazd do Trójmiasta na majówkę, musisz mieć na uwadze, że ceny są stosunkowo wysokie. W Gdyni i Sopocie średnia cena za noc wynosi powyżej 140 zł, natomiast w Gdańsku jest to już średnio 163 zł.

„Oczywiście da się wypocząć znacznie taniej, nawet o połowę. Wszystko zależy od typu wybranego obiektu. Hotele czy apartamenty będą droższe niż kwatery prywatne i ośrodki wypoczynkowe. Warto też szukać w mniej obleganych miejscowościach” – podpowiada Zaniewski. 


Źródło wiadomości: pap-mediaroom.pl

Exit mobile version